Witam,
od dwóch tygodni w zbiorniku przeznaczonym do kwarantanny (25l) pływa L200 (ok. 7 cm). Nie wykazuje żadnych niepokojących zachowań tj. po wrzuceniu pokarmu żeruje, nie ukrywa się, jest bardzo aktywny. Jest karmiony mrożoną artemią, Tropical Algae Wafers, Hikari Wafers, Tetra mix. Temperatura w zbiorniku 26C, oprócz łupiny kokosa w akwarium jest mały korzeń i kilka otoczaków.
Dzisiaj zauważyłem, że u nasady ogona pojawił się przeźroczysty pęcherz/grudka dosyć dużych rozmiarów. Czy jest to jakaś choroba grzybicza albo coś tego rodzaju? Samo przejdzie czy leczyć, jak tak to czym? Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Rafał
Pęcherz u nasady ogona - L200
Moderator: Moderatorzy
Re: Pęcherz u nasady ogona - L200
Cześć
Podobną dolegliwość miałem u świeżo sprowadzonego L - 201.
Pomogło baktoforte stosowane zgodnie z instrukcją.
Podobną dolegliwość miałem u świeżo sprowadzonego L - 201.
Pomogło baktoforte stosowane zgodnie z instrukcją.